Jednakże szczera reżyserska troska o bohaterkę i jej empatyczny ton wynoszą utwór ponad kom-romowe standardy. Jest w podejściu Vicky Jenson ("Shrek", "Rybki z ferajny") coś niewymuszonego, a w
Ryden Malby poznajemy, gdy korzystając z dobrodziejstw globalnej sieci, opowiada nam o swoim wielkim dniu – chwili, w której ukończy college. Kiedy po kolei odhacza punkty długofalowego planu na życie – rozmowę kwalifikacyjną w prestiżowym wydawnictwie, podtrzymanie wieloletniej przyjaźni z inteligentnym i zabawnym Adamem, udowodnienie wyższości nad rywalką ze studenckiej ławy, Jessiką – podejrzewamy, że wredni scenarzyści zrzucą jej na głowę cały świat. I, rzeczywiście, wszystko dookoła wali się z hukiem. Najpierw pracę w firmie wydawniczej Happerman & Browning otrzymuje Jessica, potem dziewczyna trafia pod skrzydła swoich wyliniałych rodziców, w końcu zaś wikła się w romans z latynoskim bóstwem z sąsiedztwa (Rodrigo Santoro). David, bo tak ma na imię latino lover, odstrasza beznadziejnie zakochanego w niej Adama.
Problemy, o których z niekłamanym przejęciem opowiadają twórcy "Absolwentki", polski magister podsumuje wzruszeniem ramion. Dla nas to w końcu oczywiste, że po ukończeniu humanistycznych kierunków najczęściej otwierają się wrota herbaciarni, sklepów odzieżowych i supermarketów (scena, w której dziewczyna stara się wdrożyć w biznes ojca i pomaga swojej uczelnianej nemezis wybrać torbę podróżną, to fantastyczna ilustracja tego rozczarowania). Jednakże szczera reżyserska troska o bohaterkę i jej empatyczny ton wynoszą utwór ponad kom-romowe standardy. Jest w podejściu Vicky Jenson ("Shrek", "Rybki z ferajny") coś niewymuszonego, a w całym obrazie – bezpretensjonalnego. Mimo iż autorka obraca gatunkowymi kliszami i nie potrafi wykorzystać mocnych drugoplanowych aktorów (m.in. J.K. Simmonsa i Jane Lynch), wie, jak złapać widza na haczyk emocjonalnej szczerości. O tym, że przychodzi jej to z łatwością, świadczy równolegle montowana scena amorów bohaterki i Davida. W drugim planie Adam wyśpiewuje miłosne smęty, które nikogo nie obchodzą, a potem przybywa na spotkanie, o którym Ryden zapomniała.
Świat "Absolwentki" zaludniają typy znane i (nie)lubiane: wredne prymuski, uduchowieni artyści, zwieszeni rodzice, zwariowane cioteczki, irytująca dzieciarnia. To, czy się w nim odnajdziecie, zależy w znacznej mierze od tolerancji na hollywoodzką sztampę i sympatii do odtwórczyni głównej roli – znanej z serialu "Kochane kłopoty"Alexis Bledel. Ta dziewczyna nie jest ani specjalnie ładna, ani nadzwyczajnie utalentowana. Ma jednak w twarzy coś, co sprawia, że bez trudu przekształca tekturową bohaterkę w pełnokrwistą postać. W jej spojrzeniu jest i pewność siebie, i strach przed porażką. Poprawne don’t worry be happy i głębokie przeświadczenie, że po raz kolejny się nie uda.
Na płytce DVD znajdują się m.in. sceny niewykorzystane, teledysk "One Day" Jacka Savorettiego oraz wywiad z Alexis Bledel i Zachem Gilfordem.
Dziennikarz filmowy, redaktor naczelny portalu Filmweb.pl. Absolwent filmoznawstwa UAM, zwycięzca Konkursu im. Krzysztofa Mętraka (2008), laureat dwóch nagród Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej... przejdź do profilu